W ten piękny słoneczny poniedziałek, wybrałyśmy się z Amelką do Maggie, jakiś czas temu okazało się że mieszkamy na jednym osiedlu, więc wspólne scrapowe kawki powoli zaczynają wchodzić nam w krew.
Aminka raczyła się żelkami, chrupkami i wszystkim co tylko pozwoliło ją na chwilkę okiełznać, a my plotkowałyśmy i wycinałyśmy :) Sprostowanie ....Maggie i Ami wycinały a ja opychałam się nieziemsko pysznym sernikiem (dziękuję za przepis!).
Chciałabym też wspomnieć, że u Czekoczyny można zgarnąć wspaniałe słodkości KLIK.
2 komentarze:
Fajnie miec taka sasiadke :)
o rany jakie u Ciebie zmiany, , jestem daleko w tyle :) a dzieje sie dzieje :) pozdrawiam
To prawda fajnie :) No kochana nadrabiaj, nadrabiaj :) Czekam na nowego posta u Ciebie!
Prześlij komentarz