poniedziałek, 19 września 2011

W różanym ogrodzie

"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"... Chyba właśnie nastał ten moment kiedy życie weryfikuje kto jest naszym przyjacielem a kto tylko udaje, że nim jest. Jak wyszedł ten bilans? Ci na których zawsze liczyłam nie zawiedli, niektórzy nawet bardzo mile zaskoczyli, a reszta ...no cóż intuicja nigdy mnie nie zawiodła.

Różany ogród to taki gest ode mnie dla pewnej osoby. Taca na nóżkach to jeden z tych przedmiotów, które powinny być w każdym domu. Śniadanie podane do łóżka to coś co sprawi przyjemność każdemu. Do tego różane pierścienie na serwetki i mały świeczniczek, po prostu romantycznie.





5 komentarzy:

B. pisze...

przepiekna taca i caly komplet. na pewno zachwyci nowa wlascielke!
pozdrawiam cieplo
Basia

Joanna Wiśniewska pisze...

Przepiękny komplet :) Napewno sprawi ogromną radość Twojemu Przyjacielowi :)

Unknown pisze...

malo znam ludzi na kotrych na prawde moge liczyc.. oprocz moich rodzicow i chlopaka.. to chyba jedna osoba sie taka znajdzie.. wiec na prawde sie ciesz kobieto ze jeszcze masz na kogo liczyc w tych strasznych materialistycznych czasach.. ahh no i co do materialistycznych.... ZAKOCHALAM SIE W TEJ TACY! jestem ciekawa czy jest mozliwosc np. zamowienia u ciebie takiej rozanej tacy?? bo na prawde porwala moje serce :)

piedra preciosa pisze...

Dziękuję za przemiłe komentarze. Marysza w najgorszych momentach to właśnie na rodziców mogę liczyć, nie wyobrażam sobie by mogłoby ich zabraknąć. Marysza z ogromną przyjemnością zrobię dla Ciebie taką tacę, daj znać na Priv co i jak :)

Slow Life Content pisze...

Aaaaaaa jak to jest możliwe, że ja nie widziałam tej Twojej pracy!? To skandal po prostu! Wyszedł Ci komplet... zapierający dech. Jak przepięknie dobrałaś kolory, subtelne przecierki, motyw ślicznie wtopiony. I jak romantycznie i delikatnie... Dobrze mieć takich przyjaciół, którzy obdarowują nas takimi cudami :*