Jakiś czas temu Ania z Decoupage Garden uświadomiła mi, że istnieje coś takiego jak farba do tablic, no i się zaczęło. Pierwszą małą tablicę z deski do krojenia zrobiłam dla siebie, a w ostatnich dniach poczyniłam podobnych kilkanaście. Może komuś któraś wpadnie w oko :)
 |
Coś eleganckiego i stonowanego |
 |
Cath Kidston |
 |
Ta tablica wygląda jakby była pokryta starymi kafelkami. |
 |
Motywy Holenderskie |
Każdą z nich będzie można zakupić podczas Żuławskiego Tulipana w Mokrym Dworze koło Pruszcza Gdańskiego w dniach 5-6.05, a niecierpliwych i tych z daleka proszę o kontakt @ lub telefoniczny :)
4 komentarze:
przepiekne tablice!!! ale sie postaralas!!! na prawde wyszly przepiekne!! szczeglnie ta ze sklepem (??) noo ta z zielonkawym wzorkiem ;p
Dziękuję :) Ile nerwów mnie to wszystko kosztowało to tylko ja wiem :) Tak ta też mi się bardzo podoba, bo ostatnio uwielbiam ten odcień zieleni.
Super !!! Przepiękne tabliczki ;)
Farba do tablic? Rozumiem, że można po niej pisać kredą jak po tablicy? Zdradź mi proszę co to za cudowny wytwór? :))) Jeszcze nigdy o takiej farbie nie słyszałam ;)
uwielbiam przedostatnią deseczke!
Prześlij komentarz