Wybraliśmy się z mężem na małą wycieczkę, do oddalonego od Rumi o 80km Warlubia. Padało więc "zwiedziliśmy " tylko peron 1 i pojechaliśmy do domu. Odkąd pamiętam Ł zabierał mnie na krótkie wyprawy po okolicznych mieścinkach, tak też zakochałam się w Wejherowie gdzie przez ostatnie 5 lat mieszkaliśmy. Niedziela rano, deszcz, pusto, tak wygląda Warlubie...
 |
No to czekamy pod chmurką |
2 komentarze:
Maslane miasteczko - fajny tytul :)
Stare zniszczone dworce uwielbiam, choc chcialabym by takich bylo jak najmniej. pozdrawiam
Fajne zdjęcia,jak kadry z jakiegoś filmu grozy:)
Prześlij komentarz