środa, 15 grudnia 2010

Karteczkowo i niby świątecznie

Zasypało nas. Drogi niby przejezdne, ale dla naszego czterokołowca ze szprychami to już problem, więc utknęłyśmy z Amelką w domu. A skoro idą  Święta to wypadałoby zrobić kartki...no i tu pojawił się problem. Stare papiery do mnie nie przemawiają, są takie jakieś bez duszy, a nowe...no cóż, wspominałam że nas zasypało?



Kilka godzin spędziłam nad tymi trzema karteczkami, jedna miała być na wyzwanie Polki skrapują, ale spóźniłam się 1 dzień i w ogóle to mi nic nie wyszło :( Mam nadzieję, że jeszcze dziś listonosz się odkopie.

Brak komentarzy: