Kursy

Znalazłam kilka ciekawych kursów na blogu Lemonade, ale nie mogę ich zapisać na pasku, a że nie chcę o nich zapomnieć to linki podaję poniżej:
Kopertówka inaczej
Papierowy kwiat
:)

Idą święta :)

Jestem z siebie dumna :) Nigdy jeszcze nie szykowałam się aż tak do Świąt ...mimo iż Wigilia będzie u rodziców i teściów to ja jestem gotowa na zamiecie śnieżne :) możemy świętować u nas :)
Zrobiło się w domku zimowo i wigilijnie ...że mi się chciało...:) Ale taka praca sprawia mi ogromną radość :)

Nasza choinka, w tym roku w wersji light :) Czyli ściągnij, zrzuć, a nic się nie stłucze :)

Mamy własnego ptaszka :)

Choinka kuje ....

Ami i jej blond włosy ....niech w końcu przyślą mi nowe firanki!!!

Prezenty ćwierkają

Zabrałam się za wszystko na raz i w rezultacie znów nie udało mi się wziąć udziału w żadnym z wyzwań Polki skrapują :( Zależało mi na tym, nawet zamówiłam świąteczne stemple i pastę śniegową...niestety. Już myślałam, że coś stworzę dla Scrap.com ...ale trzeba zastosować ich artykuły, a świątecznych nie mam...i tak w kółko. No ale dość marudzenia. Chciałam aby w tym roku prezenty wyglądały okazale, chociaż ich opakowania...

Karteczki w kształcie domku dla ptaszków:) Ptaszek wycięty własnoręcznie, kształt także zmyślony (aczkolwiek przydałby się jakiś ptaszkowy stempel lub dziurkacz) Skrzydeło ptaszka zdobi piękny stempel od Craft4you . Karteczki ozdobione są moim nowym nabytkiem od ArtPasje, czyli stemplami z kolekcji Viva Decor potraktowanymi embosingiem na gorąco, do tego efekt śniegu uzyskałam dzięki medium do modelowania. Całość spryskana Glimmer mist od scrap.com. Efekt mnie mile zaskoczył:)

Makowe pole i pizza z pomidorowym sosem

No i udało się, trochę to trwało zanim skończyłam to zamówienie, ale chyba było warto. Zobaczymy co powie przyszła właścicielka  :)
Zaczęło się od kompletu serwetników do Pizzerii La Vita, trochę naczekałam się na wzór, ale udało się :)

I jeszcze komplet...można powiedzieć, że obiadowo - kawowy:) Podkładki pod talerze, osobno podkładki pod szklanki i serwetnik.  Oczywiście nie mogłam się powstrzymać, aby nie zrobić z tego obrazu....no co ja poradzę, że w duszy to ja jestem artystą malarzem :)

Karteczkowo i niby świątecznie

Zasypało nas. Drogi niby przejezdne, ale dla naszego czterokołowca ze szprychami to już problem, więc utknęłyśmy z Amelką w domu. A skoro idą  Święta to wypadałoby zrobić kartki...no i tu pojawił się problem. Stare papiery do mnie nie przemawiają, są takie jakieś bez duszy, a nowe...no cóż, wspominałam że nas zasypało?

Kilka godzin spędziłam nad tymi trzema karteczkami, jedna miała być na wyzwanie Polki skrapują, ale spóźniłam się 1 dzień i w ogóle to mi nic nie wyszło :( Mam nadzieję, że jeszcze dziś listonosz się odkopie.

Przygotowanie do Świąt czas zacząć

Przygotowania do Świąt zaczęłam od pieczenia pierniczków. Łakocie czekają na swoje lukrowe ubranka w puszkach po mleku mojej córeczki. Tak w ogóle to chyba miło by było dostać taką misiową puchę pierników prawda?

A co z prezentami? No cóż, robią się:)